Zarząd Małopolskiego Związku Strzelectwa Sportowego w Krakowie z głębokim żalem zawiadamia, że w dniu 5 listopada 2020 roku, w Kościelisku odszedł z naszego grona Stanisław Pańszczyk.
W zmarłym tracimy ofiarnego działacza oraz zawodnika, zasłużonego trenera i sędziego strzelectwa sportowego klasy pierwszej. Nasz śp. Kolega był związany przez długie lata z Ligą Obrony Kraju i sportem strzeleckim w formie wyczynowej. Nadano mu honorową odznakę Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego. Odszedł do Domu Pana ostatni z żyjących budowniczych pierwszej strzelnicy sportowej LOK w Nowym Targu przy ul. Sybiraków.
Stanisław Pańszczyk urodził się w 1934 roku na Podhalu. Swoje dzieciństwo oraz lata II wojny światowej spędził w Nowym Targu; stając się świadkiem historii i skarbnicą wiedzy o tamtym okresie w dziejach Miasta. Jego relacje dające obraz świadectwa okrutnego świata widzianego oczami dziecka, udało się zarejestrować dla przyszłych pokoleń.
Kolejnym etapem Jego edukacji była nauka w nowotarskim Gimnazjum. Równolegle kształcił swoje pasje w szkole muzycznej w Nowym Targu, doskonaląc się w grze na saksofonie i klarnecie. Po ukończeniu szkoły muzycznej i egzaminie dojrzałości rozpoczął studia we Wrocławiu na kierunku mechanicznym. Po studiach wrócił do rodzinnego miasta, gdzie podjął pracę w Nowotarskich Zakładach Przemysłu Skórzanego „Podhale” na Wydziale Mechanicznym. Karierę zawodową zakończył na stanowisku kierownika wydziału - przechodząc na emeryturę.
Stanisław Pańszczyk działał także na polu artystycznym. Będąc członkiem orkiestry w Nowym Targu, zdał egzamin na Akademii Muzycznej w Krakowie; posiadał licencję nr 506 muzyka rozrywkowego. Należał do Związku Autorów i Kompozytorów Scenicznych. Poza pracą zawodową, w Jego życiu liczyły się dwie pasje: muzyka i strzelectwo…
Aktywnie zaangażował się w sport strzelecki, brał udział w zawodach strzeleckich organizowanych przez różne stowarzyszenia i związki. W swym bogatym życiu sportowym godnie reprezentował w strzelaniach z broni długiej Nowy Targ, a także sekcję strzelecką WKS „Wawel” Kraków.
W roku 1971 został zarejestrowany w Polskim Związku Strzelectwa Sportowego pod numerem 2586, jako reprezentant Ligi Obrony Kraju w Nowym Targu. W roku 1973 brał udział w Międzynarodowych Zawodach Strzeleckich w Lipsku, gdzie zajął II miejsca w konkurencjach: Ksp 60L (585 pkt.) i Ksp 3x20 (530 pkt.). Opisując Jego sportową działalność, nie sposób pominąć wielkiego społecznego zaangażowania w budowę nowotarskiej strzelnicy LOK przy ul. Sybiraków. Wspólnie z innymi pasjonatami strzelectwa (Franciszek Takuśki, Ludwik Szauder, Franciszek Ligas, Andrzej Kosiński) udowodnili, że niemożliwe jest możliwym: Nowy Targ miał wreszcie swoją prawdziwą strzelnicę sportową – zbudowaną głównie rękoma strzelców społeczników.
W roku 1984 Stanisław Pańszczyk przeniósł się z Nowego Targu do Kościeliska. Wkrótce zorganizował i prowadził wraz z żoną (nota bene poznaną także na strzelnicy) Małgorzatą Korab-Pańszczyk Klub Strzelecki LOK „Czajka” Zakopane. W piwnicach Gimnazjum nr 1 przez wiele lat prowadził stworzoną przez siebie strzelnicę pneumatyczną, która dla wielu pokoleń młodzieży szkolnej była wstępem do wyczynowego strzelectwa sportowego. Jako ceniony zawodnik i trener, który wyszkolił wiele pokoleń zawodników, zapisał się w ich wdzięcznej pamięci jako wzór strzelca sportowego, osoba z wielką wiedzą teoretyczną i praktyczną, człowiek bardzo wymagający i drobiazgowy lecz wielkiej dobroci serca. Klub działał nieprzerwanie aż do roku 2011.
Już jako nestor małopolskiego strzelectwa Stanisław Pańszczyk kontynuował swoją przygodę z wyczynowym strzelectwie sportowym; uzyskując wysokie wyniki na zawodach sportowych różnego szczebla na strzelnicach w Krakowie i Tarnowie.
W roku 2011 Stanisław Pańszczyk został Honorowym Członkiem Klubu Strzeleckiego LOK „Szarotka” w Nowym Targu, któremu podarował swoją wiedzę, doświadczenie oraz pełne wyposażenie strzelnicy pneumatycznej. W roku 2015 doznał udaru mózgu, którego skutki znacznie utrudniły mu uprawiane strzelectwa, lecz mimo to, nadal starał się wspierać Klub jako sędzia i trener. Można śmiało powiedzieć, że dzięki Niemu nowotarski Klub Strzelecki „Szarotka”, po kilku dekadach nieobecności zaistniał ponownie w wyczynowym sporcie strzeleckim.
Niestety, już nigdy nie usłyszymy na naszych strzelnicach Jego charakterystycznego głosu mówiącego: „Dobrze idzie, nie przerywać…” Staszku spoczywaj w Pokoju. Amen !
W imieniu Małopolskiej Społeczności Strzeleckiej:
Zarząd Małopolskiego Związku Strzelectwa Sportowego w Krakowie